www.stoma09.fora.pl

nataliaala

[link widoczny dla zalogowanych] kto się jeszcze nie wpisał niech to zrobi:p

Anusiaaa20

Ale to jest NIE dla likwidacji, czyli jak się wpiszesz to oznacza że właśnie nie chcesz tego zlikwidować!!

Maja

No właśnie o to chodzi Smile

może LEP nie jest jakimś fantastycznym pomysłem, ale przynajmniej jest jednakowy dla całej Polski. jeśli go zlikwidują to (chyba! nie jestem pewna) przy kwalifikacji na ewentualne specjalizacje będą brane nasze wyniki z poszczególnych egzaminów ze studiów.

Eff

No tak, ale z kolei jak go nie zdasz to chyba nie masz prawa wykonywania zawodu?... Jeśli się mylę, to mnie poprawcie, ale tak mi się wydaje, a jednak nie wszyscy będą robić specjalizacje ;>
Więc tak źle i tak niedobrze jakby nie patrzeć...

Maja

No ale z piątej strony LEP można poprawiać do woli, jakby się komuś się nudziło Smile

a porównywanie średniej ocen ludzi w Warszawki i np Białegostoku też chyba nie jest tak super w porządku Smile

ale fakt, jak nie zdamy egzaminu nie mamy prawa wykonywania zawodu. i to jest do bani :/

aj

z tego co mi wiadomo lep mozna napisac tylko 2 razy !! poza tym i tak nigdy nie bylo i nie bedzie sprawiedliwie.. no sory .. jak np na ortodoncje byly 2 miejsca na cale wojewodztwo ?? poza tym ja uwazam ze LDEP jest tylko kolejna stresowka.. a jak ktos chce to moze sie postarac i miec dobra srednia na to samo wyjdzie Wink

nataliaala

Moim zdaniem powinien być LDEP, u nas na uczelni nikt nie mial problemu ze zdaniem tego egzaminu, słyszałam że jest największa zdawalność w Polsce. To tak jak z maturą, wszyscy napiszą tak żeby zdać a ci ktorzy chcą robić specjalizacje muszą się bardziej postarać.
Ja jestem przeciwna tej ustawie o zniesieniu egzaminu nawet dla zasady a nie dlatego ze napaliłam się na ortodoncję. To jest dla mnie zwykłe oszustwo. Nowe kryteria w rekrutacji na specjalizacje to:
-średnia ocen (jak dla mnie nieporównywalna mdzy uczelniami)
-ilość publikacji naukowych (dostepnych dla rodzin profesorow itd)
-i.... motywacja (cokolwiek to znaczy Wink

)
zdolni ludzie z naszego roku, ktorzy napisaliby LDEP na prawie maxa (nie mowie oczywiscie o sobie;D ) nie mają szans bo nie będą włazić w dupe jakimś profesorom zeby nastukać sobie pkty za motywacje...dla mnie to jest oczywiste żeby sie temu przeciwstawic, o ile nasze zdanie ma jakieś znaczenie to warto.

atagA

Zgadzam się w zupełności. Bez L-DEPu zwykli studenci bez znajomości nie będą mieli zbyt dużych szans na jakąś sensowną specjalizację. A te nowe niejednoznaczne kryteria dają dość duże pole do "manewrów", niestety.

Eff

Dlatego ja się właśnie powstrzymuję od głosu Razz

lepiej tak, niż później sobie pluć w brodę.

janka

Nie słyszałam, żeby ktoś tego w ogóle nie zdał (za n-tym razem) więc nie przesadzajmy.
Poza tym...Bez pleców nawet tym najlepszym studentom rzadko kiedy udaje się dostać na dobrą specjalizację, a jeśli nawet mają szansę to bywa, że materializuje się nagle syn/córka/wnuczek/itp pana/i X i pozamiatane Confused

Z drugiej strony...Porównywanie średnich wśród studentów różnych uczelni jest mocno chorym pomysłem pewnych upośledzonych umysłów...
LDEP wydaje się być nieco bardziej fair (może nieco złudnie Razz

)

Tak czy siak...Sprawiedliwość to abstrakcja Very Happy